Dziś w radiu mówili, że zbliżający grudzień to taki wyjątkowy czas… Trochę rodzinny i radosny, trochę nostalgiczny i wspominkowy, ale przede wszystkim – spokojny. I na to słowo aż się uśmiech pojawił na naszych redakcyjnych twarzach! Bo co jak co, ale święta Bożego Narodzenia większości nas ze spokojem się niestety nie kojarzą. Najpierw szaleństwo zakupów, począwszy od Black Friday, gdzie na złamanie karku pędzimy do galerii (głównie po to by szlag jasny trafił nas już na parkingu) – później pozostałe zamówienia online, przeładowane paczkomaty, spóźniający się kurierzy i irytacja sięgająca zenitu. Następnie przychodzi czas na ubranie choinki. Żywa czy sztuczna? Ciekawe kto będzie te igły odkurzał!? A bombki? I w ogóle bombki czy bańki, bo to też sprawa dosyć dyskusyjna. Czy ktoś wie, ile osób będzie na kolacji? Dlaczego tyle? Tamci się nie obrażą? No i barszcz, jak chciała mama czy jednak grzybowa według przepisu teściowej? Może rybna, żeby babci przyjemność zrobić? Pieczenie, gotowanie, presja minimum 12 potraw. A w ten wyjątkowy dzień Wigilii, kiedy od 5 rano jedziesz na szmacie i jeszcze, a w tle słyszysz „Last Christmas” już tysięczny raz w tym roku – czujesz, że zaraz…
Magia świąt kochani, magia świąt!
Nietrafione prezenty i wymuszony zachwyt
Z nietrafionymi prezentami jest niestety tak, że przysparzają nam niepotrzebnie naprawdę dużo stresu. Boimy się ofiarować taki prezent, ale też obawiamy się go dostać. Nie jesteśmy pewni czy uda nam się wystarczająco dobrze udawać zachwyt i pozytywne zaskoczenie… – O ciociu, koszula nocna XXL? Super!
No dobrze, łatwo powiedzieć, ale realnie – co robić? W przypadku, w którym darczyńcą jest osoba praktycznie obca, najlepiej po prostu przyjąć prezent i podziękować. Zdarza się jednak, że nietrafione prezenty otrzymujemy co roku od bliskich osób. W takiej sytuacji najlepiej jest szczerze porozmawiać na temat podarunków, a także stworzyć listę wymarzonych prezentów. Podpowiedzieć, zasugerować… Jeśli to nie pomoże, trudno. Przecież nawet koszulę od cioci można puścić w obieg dalej. Liczy się gest, pamięć i wspólnie spędzony czas. Reszta naprawdę nie ma aż takiego znaczenia. 🙂
Uniwersalne, zawsze udane prezenty dla kobiet w każdym wieku – kolekcja Dalia by night!
Może jednak ktoś mi pomoże?
Święta to w wielu domach nieoficjalne zawody na „najlepszą” panią domu. W końcu idealnie, żeby wszystko było ekologiczne, ręcznie robione i z osobiście wychodowanych składników. Grzyby zebrane jesienią i ususzone w piekarniku, konfitura do ciasta wiadomo – wyciągnięta z piwniczki. Susz to z owoców z sadu za domem. Pierogi lepione dziś rano – świeżutkie, nawet nie musiały poleżeć w lodówce. I tak dalej. Nie śpisz, zażynasz się w kuchni, nie masz czasu ani odpocząć ani tym bardziej się zrelaksować, a na końcu nawet na Pasterkę ze wszystkimi nie idziesz, bo przed północą padasz jak mucha. Spróbuj podejść do tego rozsądnie. Jeżeli święta spędzasz wyłącznie z najbliższą rodziną, z która mieszkasz na co dzień, oni na pewno Cię wesprą. Widzą ile masz na głowie, nie musisz im niczego udowadniać, możesz za to poprosić o pomoc. Oni też na 100% wolą mieć spokojną i szczęśliwą mamę/żonę, zamiast tykającej bomby zegarowej.
12 potraw – i na co to komu?
Denerwujesz się organizując duże spotkanie rodzinne gdzie po raz pierwszy zaprosisz jego rodzinę? Zasugeruj, by goście przynieśli coś od siebie. Przedstaw to na zasadzie wspólnej zabawy w odkrywanie tradycyjnych smaków z różnych domów. Będzie Ci dużo łatwiej, pozostałe osoby poczują się współodpowiedzialne za tę uroczystość, a i temat do rozmów na później wprost idealny! I jeszcze jedno, nie róbcie niczego na pokaz. Tradycja, tradycją, ale kupowanie jedzenia, którego nie jesteście w stanie przejeść to… Po prostu pomyślcie o wszystkich tych osobach, których nie stać na przygotowanie choćby jednego smacznego i ciepłego dania. Przed świętami dołączcie do Szlachetnej Paczki lub przygotujcie coś dla organizacji działających na rzecz osób w kryzysie bezdomności. Tak niewiele, a tak wiele, możecie zrobić razem w te święta.
Nie, tylko nie oni!
Święta nie sprzyjają naszej asertywności. Nawet jeżeli kogoś bardzo nie lubimy, to w tym magicznym okresie staramy się zacisnąć zęby i jakoś przetrwać. Czy słusznie? To zależy. Jeśli Twój partner koniecznie chce jechać do rodziców, ale ty naprawdę nie przepadasz za jego siostrą/mamą/wujkiem/tatą – spróbuj jednak wypracować jakiś kompromis. Oczywiście nie chodzi o to by stroić fochy i zabraniać komukolwiek zobaczenia się z bliskimi. Ale może uda się ograniczyć to do jednej wspólnej kolacji, a nie paru dni w domu przy jednym stole? Bądź wyrozumiała, ale nie zapominaj o sobie. Boże Narodzenie jest również dla Ciebie, masz prawo odpocząć tak jak lubisz. Jeżeli oznacza to leniwy dzień na kanapie w piżamie lub białe szaleństwo w górach na nartach – przynajmniej jeden z nich, powinien wyglądać właśnie w ten sposób!
W te święta udany prezent zrób sobie sama – zobacz najnowszą kolekcją Dalia Lingerie!
Ty też jesteś ważna!
Cokolwiek by się nie działo, nie trać kontroli nad emocjami. Słuchaj ich, ale nie pozwól by Tobą zawładnęły. Nie chcesz przecież doprowadzić do momentu kiedy w złości i nerwach kumulowanych od dłuższego czasu, powiesz bliskim o parę słów za dużo. Magia świąt leży przede wszystkim w ich atmosferze, nie w tym ile prezentów macie pod choinką ani ile potraw ostatecznie pojawiło się na stole.
Już dziś (kiedy do świąt jeszcze na szczęście trochę czasu) zastanów się, jak chcesz je spędzić. Tylko szczerze! Czego potrzebujesz? Czasu z rodziną, rozmów, smacznego jedzenia? A może marzysz o tym, żeby poleniuchować, poczytać książkę, uprawiać seks z ukochanym? Ktoś powie zaraz: Marzenia marzeniami, ale gdzie tradycja? Mama na pewno się obrazi, dzieci muszą mieć wielką choinkę! – I już dyskutujesz ze swoim wewnętrznym głosem. Wyluzuj. Święta trwają trzy dni, możesz podzielić je między różne aktywności. Znajdzie się czas na wszystko, o ile teraz znajdziesz czas dla siebie. 😉