MODA WYWIADY/ 23 lipca, 2018/

Sabina Mańka o premierowej kolekcji Dalia by Night

Sabina Mańka – visual merchandiser, projektantka i grafik. Na co dzień zajmuje się wizualnym aspektem naszej marki – od ekspozycji bielizny w salonach po design metek i opakowań. Od niedawna również projektuje i czuwa nad produkcją limitowanej kolekcji bielizny nocnej Dalia by Night.

Sabina Mańka, fot: Michał Malinowski

Twoja praca składa się z wielu twórczych aspektów…

Kiedy zaczęłam pracować dla naszej marki, moim zadaniem było tworzenie graficzne plakatów, ekspozycji witryn naszych salonów oraz innych materiałów promocyjnych. Teraz zajmuję się także projektowaniem kolekcji bielizny nocnej Dalia by Night. Miałam też okazję stworzyć mini – poradnik na bazie wiedzy naszej brafitterki, Magdaleny Lazar, który pomaga obsłudze naszych salonów w codziennej pracy.

Czytaj także: Biustonosz idealny. O czym powinnaś wiedzieć, dobierając bieliznę? Rozmowa z Magdaleną Lazar – brafitterką marki Dalia Lingerie

Z wykształcenia jesteś projektantką mody. Dlaczego wybrałaś właśnie taki kierunek studiów?

Zawsze miałam duszę artystki. Uwielbiałam rysować, malować, ale jeszcze bardziej lubiłam szyć. Babcia od najmłodszych lat zaszczepiała we mnie konstruktywne myślenie krawieckie, dzięki czemu potrafiłam zrealizować moje pomysły na ubrania. W liceum mój warsztat był już tak dobry, że uszyłam sobie sukienkę na studniówkę. (śmiech) Kariera projektantki wydawała się perspektywiczna, a sukces w miarę łatwy do osiągnięcia – przecież miałam masę pomysłów! MSKPU pokazało mi, że jest nieco inaczej. Nie wystarczył wypracowany warsztat rysunku i podstawy obsługi domowej maszyny do szycia. Zderzyłam się z rzeczywistością – dotarło do mnie, że projektowanie stało się „modne” i jest mnóstwo takich ludzi, jak ja…

Czytaj także: Alicja Chmielewska wyróżniona przez Dalia Lingerie

Od początku chciałaś projektować bieliznę?

Nic nie wskazywało na to, że będę to robić. Pierwsze praktyki zawodowe ukończyłam w zakładzie szewskim, ponieważ do swojej kolekcji dyplomowej, oprócz kolekcji ubrań, zaprojektowałam również serię butów i dodatków ręcznie wykonywanych z drewna i skóry. Chyba przypadek chciał, że ta właśnie kolekcja zrobiła wrażenie na odpowiedniej osobie z branży bieliźniarskiej, która dała mi szansę dalszego rozwoju na stanowisku projektanta bielizny. Teraz nie wyobrażam już sobie tworzenia czegoś innego.

Od pomysłu do realizacji – jak powstała premierowa kolekcja Dalia by Night?

Zaczęło się od sterty projektów. Wybór najlepszych zawsze jest trudny, ale w końcu udało się wyselekcjonować kilka najlepszych pomysłów. W szwalni codziennie pochylaliśmy się nad papierowymi szablonami. Technologia nigdy nie zastąpi przyjemności, jaką można czerpać z prawdziwej szkoły krawieckiej – ołówek, papier, manekin i prawdziwe modelowanie. Tak rodziły się prototypy, czasami kilkukrotnie odszywane, aby mieć pewność, że jest najlepiej, jak może być. Po premierze pierwszej serii miałam swoje ciche typy na hity sezonu. 🙂 Moje przeczucia potwierdziły się. Od tamtej pory minął już rok, a my pracujemy nad następnymi kolekcjami.

Bielizna: Dalia Lingerie, buty: Mateo&Palazzo, Fashion Square, fot.: Marek Makowski, partner strategiczny: Galeria Krakowska, produkcja: Sophisti Group

Dla kogo zaprojektowałaś kolekcję bielizny nocnej?

Kolekcja Dalia by Night powstała z myślą o klientkach marki Dalia – kobietach i dziewczynach, które w większości są posiadaczkami biustu o większym rozmiarze, niż mityczne 75B. Linia bielizny nocnej jest też trochę odbiciem tego, co sama lubię – łączy wygodę z dziewczęcymi i podkreślającymi kobiecość fasonami.

Kolekcja jest też bardzo bogata estetycznie – znajdziemy w niej zmysłowe koszulki i wygodne piżamy…

W pierwszej kolekcji Dalia by Night można znaleźć wiele ciekawych fasonów oraz różnorodnych faktur dzianin i tkanin. To trochę taki eksperyment, aby przekonać się, czego poszukują nasze klientki. W każdej kolekcji (zarówno bazowej jak i sezonowej) znajdziemy koszulki satynowe – to klasyka, która zawsze się sprawdza. Jednym z moich ulubionych modeli jest koszulka Erica, której górę zdobi ażurowy plen. Zabudowane, elastyczne miseczki są świetne dla dużych biustów. Zmysłowy charakter koszulki podkreśla transparentny, czarny tiul. Wielbicielkom kompletów i piżamek zaproponowałam satynowy model Luiza oraz dzianinową Verę – to już kolejne kolorystyczne odsłony modeli bazowych, które przypadły do gustu naszym klientkom.

Jakich dokładnie materiałów użyłaś?

Postawiłam na różnorodność materiałów. Satyna i tiul były oczywistymi wyborami moich projektów. Nie mogło też zabraknąć polskich dzianin z unikatowymi nadrukami prosto z Łodzi.Każdy model zdobią hafty z kolekcji sezonowych oraz bazowych – to coś, co wyróżnia Dalię na tle innych marek, stosujących tylko koronki. W tym sezonie wprowadziłam więcej kolorów i wzorów – wszystkie wpisują się w klimat jesiennej kolekcji bielizny, stanowiąc spójną całość. Mam jeszcze sporo pomysłów, by zaskoczyć klientki nowymi propozycjami na nocne odsłony bielizny Dalia.

Sabina Mańka, fot: Michał Malinowski

Twój ulubiony model z kolekcji Dalia by Night?

Osobiście jestem zwolenniczką piżamek. Lubię wygodę, dlatego najważniejsze są dla mnie miękkość i elastyczność materiału. Z nowej kolekcji wybieram zdecydowanie komplet Vera. Kwieciste wzory na butelkowozielonym tle są stylowe, a czara koronka nadaje piżamce kobiecego charakteru.

W kolekcji znajdziemy piękne satynowe topy, które możemy wykorzystać także w codziennych stylizacjach. Z czym Ty najchętniej je łączysz?

Najchętniej? Ze spodenkami od piżamy! (śmiech) W dni, kiedy tworzę w domowym zaciszu, to bardzo wygodna stylizacja. 🙂 Wychodząc z domu, lubię zestawiać granatowy, monochromatyczny top Janet z klasycznymi jeansami i grubym swetrem w etniczne wzory.

Co w Twojej pracy daje Ci największą satysfakcję?

Lubię tworzyć bardzo różnorodne stylistycznie modele. Cieszy mnie, kiedy wiem, że naszym klientkom podobają się zarówno kolorowe i wzorzyste kompleciki, jak i przezroczyste koszulki. To napędza mnie do działania i wymyślania kolejnych odsłon Dalia by Night. Cieszy mnie też odwaga, ponieważ zachowawczość i tzw. „użytkowe myślenie” w bieliźnie to chyba najbardziej odtwórcze doświadczenie dla projektanta.

Jaki cel stawiasz przed sobą w najbliższym czasie?

W pierwszej kolejności – skończenie studiów grafiki komputerowej. To ważny etap dla mnie i duży krok w mojej artystycznej edukacji. Zawodowo myślę, jak rozwinąć mój sektor twórczy w firmie. Nasza marka prężnie i szybko się rozwija. Przybywa salonów w całej Polsce. Chciałabym w przyszłości rozwinąć dział kreacji. Jest sporo rzeczy do zrobienia! I sporo klientek do których można jeszcze dotrzeć.

Dziękujemy za rozmowę!

Więcej informacji o naszej bieliźnie nocnej znajdziecie w magazynie #SHAPEMEUP.