fot. Klaudia Karczmarek
Ruch – recepta na szybką poprawę nastroju i odporności, a także najważniejszy dobry nawyk. O tym jak odnaleźć swoją sportową drogę rozmawiamy z dr Magdaleną Górnisiewicz, autorką bloga upyourlife.pl i naszą ekspertką w tematyce zrównoważonego stylu życia. Czy motywacja do ćwiczeń naprawdę jest na wyciągnięcie ręki?
Najważniejszy dobry nawyk
Specjaliści medycyny integralnej podkreślają, że aktywność fizyczna jest najważniejszym elementem prozdrowotnego stylu życia. Co więcej, stanowi również podstawę innych filarów zdrowia. Ruch to fundament piramidy żywieniowej oraz najlepsze antidotum na stres. Lekarze, którzy holistycznie podchodzą do zdrowia uważają, że powinien być zapisywany na receptę, ponieważ żaden lek nie jest w stanie go zastąpić.
Liczba upowszechnianych badań naukowych wykazujących jego wpływ na prozdrowotne procesy jest ogromna, niestety sama świadomość tych korzyści często nie wystarcza, aby zaprzyjaźnić się ze sportem.
Wielu osobom aktywność fizyczna kojarzy się ze żmudnymi ćwiczeniami na siłowni, litrami wylanego potu i ze zmęczeniem – nic przyjemnego. Jak możesz obalić takie przekonania i udowodnić, że wcale nie musi tak być?
Złe doświadczenia są jedną z przyczyn niechęci do sportu. Zazwyczaj wiążą się one z nieodpowiednim przygotowaniem. Każda z nas ma indywidualny próg obciążenia wysiłkiem fizycznym, którego przekroczenie wiąże się z niekorzystnymi następstwami. Zbyt intensywny wysiłek, niedopasowany do naszych możliwości, zamiast poprawy nastroju może wywołać poirytowanie, a nawet złość ponieważ podniesie się poziom hormonów stresu w ciele. Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o metodzie małych kroków oraz o tym, aby się nie przeciążać. Między innymi z tego powodu inspiruję do #RuchDlaRelaksu.
Złe skojarzenia wiążą się również z dyscyplinami sportu, których nie lubimy. Niewłaściwie dobrana aktywność nie sprawia przyjemności i nie daje poczucia odprężenia, może za to spowodować obniżenie nastroju. Kluczem do sukcesu jest znalezienie formy ruchu, która będzie spełniała założenie #RuchDlaPrzyjemności. Takiej, która będzie odpowiadała naszemu ciału i mentalności. W głębi duszy każda z nas wie jaką aktywność fizyczną lubi: w grupie czy indywidualnie, na świeżym powietrzu czy pod dachem, bardziej w wodzie czy w górach. Gdy naprawdę lubisz wybraną przez siebie dyscyplinę, wewnętrzna motywacja staje się bardziej naturalna i znacznie silniejsza.
O zdrowiu, odżywianiu, sporcie i nie tylko – przeczytasz więcej TUTAJ
Czy masz swój ulubiony sport oraz taki, za którym nie przepadasz?
Próbowałam mnóstwa dyscyplin sportu i wiele z nich mi się podobało, nie przepadam jednak za sportami drużynowymi. Z aktywności uprawianych na sali gimnastycznej największą satysfakcję przynosiły mi judo oraz gimnastyka sportowa, jeśli kiedyś będę poszukiwała dodatkowych zajęć pod dachem to właśnie o takim charakterze. Bardzo lubiłam również grać w tenisa. Obecnie najbardziej pociągają mnie te formy ruchu, które pozwalają mi na obcowanie z naturą oraz holistyczny rozwój ciała i wyciszenie umysłu. Przez cały rok praktykuję jogę i chodzę na energiczne spacery. Wiosną, jesienią i latem uwielbiam chodzić po górach i jeździć na rowerze po bezdrożach, a w sezonie zimowym jeździć na nartach i odkrywać nowe miejsca na skitourach. Sport w plenerze daje mi poczucie wolności i czerpię z niego ogromną satysfakcję.
Jak zachęcić kobiety do tego, aby zaczęły uprawiać sport na zewnątrz?
Jeśli nie próbowałaś żadnej aktywności na świeżym powietrzu polecam, abyś się skusiła. Każdy rodzaj aktywności fizycznej jest dobry, jednak naukowcy udowadniają, że najbardziej służą nam naturalne formy ruchu na świeżym powietrzu. Przez obecną sytuację mamy ograniczony kontakt z naturą. Jest to jednak wspaniały czas, aby pomyśleć jak wykorzystać swoją okolicę, aby zwiększyć aktywność oraz ilość czasu spędzanego w otoczeniu zieleni. Lasy, parki i łąki to idealne miejsca, aby odkrywać uroki aktywności fizycznej. Zwykłe spacery to jeden z najprostszych i najlepszych sposobów na wzmocnienie i zahartowanie ciała.
O aktywnościach, które służą naszemu zdrowiu oraz korzyściach płynących z ruchu w plenerze pisałam tutaj: Równowaga w sporcie cz. I
Skąd czerpać motywację do ćwiczeń? W jaki sposób Ty jej sobie dostarczasz?
Jeśli już znajdziesz odpowiednią formę ruchu, która będzie dla Ciebie przyjemnością samą w sobie, z motywacją nie powinnaś mieć problemu. Wiem jednak, również z własnego doświadczenia, że bywają takie dni, czasami tygodnie, że ciężko jest się ruszyć.
Nie podam tu jednej sprawdzonej recepty, ponieważ każda z nas jest inna. Mamy różne charaktery oraz odmienne determinanty motywacji do podejmowania aktywności.
Motywacja – sprawdzone metody
O to kilka sprawdzonych sposobów, które mogą ci pomóc:
- Kotwica – w motywacji pomaga znalezienie punktu zaczepienia i mocne trzymanie się go. Gdy przychodzi dzień, w którym nie chce Ci się iść na spacer czy trening przypomnij sobie dlaczego uprawiasz sport i jakie korzyści Ci przynosi.
- Siła nawyku – powtarzanie czynności jest warunkiem sukcesu. Czasami warto się przełamać i zrobić coś, co nie sprawia nam w danej chwili przyjemności. Dzięki temu wytworzysz nawyk przełamywania swoich słabości. Z czasem pojawi się również przyjemność i zadowolenie. W ten sposób mózg ułatwia nam uczenie się dobrych nawyków.
- Partner – ruch w towarzystwie sprawia, że bardziej Ci na nim zależy i daje więcej przyjemności. Umów się na wspólny trening z przyjaciółką, idź na spacer z partnerem i dzieckiem lub zapisz się na zdalne zajęcia grupowe.
Wygodna bielizna sportowa dostępna TUTAJ
- Plan – planowanie aktywności sprawia, że częściej ćwiczymy. Zaplanuj czas na aktywność fizyczną w swoim grafiku. Jeśli sam plan Ci nie pomaga w realizacji celu, zapisz się na zajęcia online, a gdy będzie to możliwe – kup karnet na basen, zarezerwuj termin na siłowni lub umów się na lekcję tenisa, czy sesję jogi.
- Przygotowanie – przygotuj matę oraz ubranie lub torbę na trening poprzedniego wieczoru, dzięki temu wyjście na zajęcia wyda Ci się łatwiejsze.
- Pomiar – monitoruj swój sukces, używając aplikacji do liczenia przemierzonych dystansów oraz spalonych kalorii lub wydolności układu krążenia. Pamiętaj jednak żeby nie przesadzać. Łatwo jest się uzależnić od takich aplikacji i popaść w skrajność. Zastanów się, co dla Ciebie jest ważne. Nie musisz mierzyć wszystkiego. Dobrym, tradycyjnym sposobem jest również zapisywanie swojej aktywności w notesie. Polecam, abyś notowała nie tylko parametry, ale również Twoje odczucia związane z daną aktywnością.
- Rutyna i rytuały – ciało uwielbia powtarzalność, a umysł rytuały. Postaraj się ćwiczyć o stałych porach zgodnie ze swoim rytmem dobowym i sezonowym. Stwórz Twoje własne rytuały związane z aktywnością o danej porze, dzięki temu zwiększysz ilość korzyści i wymiar przyjemności czerpanych z ruchu.
- Obserwacja – obserwuj swój organizm i naucz się go słuchać. Dzięki temu będziesz wiedziała kiedy po prostu Ci się nie chce i warto użyć odpowiadającego Ci sposobu motywacyjnego. Zauważysz również, kiedy będziesz potrzebowała odpoczynku. Wtedy zamiast treningu wybierz inną formę relaksu.
Moja rada
Zaprzyjaźnij się z jakąkolwiek formą ruchu, która sprawia Ci przyjemność. Łagodny, regularny wysiłek przyniesie natychmiastowe efekty. Wpłynie stymulująco na układ odpornościowy, obniży poziom stresu i poprawi Ci humor. Spróbuj jak najczęściej aktywnie spędzać czas i przekonaj się sama jakie inne korzyści będziesz z tego czerpać. 🙂