[vc_row][vc_column][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/3″][vc_column_text]
Eko moda rządzi! Wywiad z Marią Owczarek
[/vc_column_text][vc_column_text]Zobacz najnowszą kolekcję:[/vc_column_text][vc_row_inner][vc_column_inner width=”1/2″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”7133″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.plhttps%3A%2F%2Fdalia.pl%2Fbiustonosz_keira_soft_k26.html||target:%20_blank|” img_size=”300×300″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”7132″ img_link=”url:https%3A%2F%2Fdalia.pl%2Ffigi_keira.html||target:%20_blank|” img_size=”300×300″][/vc_column_inner][vc_column_inner width=”1/2″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”7130″ img_link=”url:https%3A%2F%2Fdalia.pl%2Fbiustonosz_amanda_soft_k26.html||target:%20_blank|” img_size=”300×300″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”7131″ img_link=”url:https%3A%2F%2Fdalia.pl%2Fstringi_amanda.html||target:%20_blank|” img_size=”300×300″][/vc_column_inner][/vc_row_inner][/vc_column][vc_column width=”2/3″][vc_column_text]”Beautiful inside, natural outside” – ta dewiza przyświecała jej w tworzeniu wyjątkowych kolekcji. Przeczytajcie wywiad z Marią Owczarek – właścicielką marki MYOKO, która opowiedziała nam o tym, co przekonało ją do tworzenia w duchu ekologii i gdzie szuka inspiracji dla swoich projektów.
Myoko – brzmi egzotycznie, co kryje się za tą nazwą?
Słowo Yōko nawiązuje do orientalnego klimatu i jest znane w popkulturze (w myśl zasady: lubimy to, co znamy). Yōko to też japońskie imię, które nosi wiele aktorek, manganek i wokalistek; najbardziej znana Yōko to aktorka i piosenkarka Yōko Ono – żona Johna Lennona. I została nam literka M, która nawiązuje do mojego imienia – Maria. Tak powstała nazwa marki MYOKO.
właścicielka marki Myoko podczas finału konkursu dla projektantów Młoda Fala
Zostałaś projektantką po wielu latach różnych doświadczeń. Opowiedz naszym czytelniczkom, jak przebiegała Twoja kariera i co Twoim zdaniem najbardziej ukształtowało Cię w tym kierunku?
Od zawsze moim marzeniem był wyjazd za granicę i zdobycie tam doświadczenia. I tak się stało… Po maturze wyjechałam do Wiednia, poznałam kulturę i tradycje Austrii. Poznałam także wielu ludzi, w szczególności na Uniwersytecie Wiedeńskim, którego też jestem absolwentką. Ale wrażeń było mi i tak za mało… W czasie studiów wyjechałam na 3-miesięczny staż do Toronto, gdzie jako dziennikarka przeprowadziłam wiele wywiadów, poznałam amerykańskich aktorów na tamtejszym festiwalu filmowym (m.in. Evę Green, Matta Damona, Collina Farrella – grał wtedy z Alicją Bachledą-Curuś w filmie „Ondine”, na którego premierze mnie nie zabrakło). To było naprawdę fajne doświadczenie, zwiedziłam całe zachodnie wybrzeże Ameryki Północnej i znowu zamierzam tam wrócić. Rok później, na następny staż, postanowiłam wyjechać do Dublina, gdzie pracowałam jako koordynator tańców irlandzkich. To miało niesamowity urok.
Po kolejnych stażach i ukończonych studiach postanowiłam wreszcie iść na pełen etat do pracy i zatrudniłam się w korporacji na stanowisku kontrolera finansowego. To dało mi bardzo dużo doświadczenia oraz pokazało jak prowadzić swój własny biznes. Wiele z Was zadaje sobie teraz pytanie – a gdzie szycie i projektowanie ubrań? W czasie studiów i po pracy do zawodu przyuczała mnie znana wiedeńska projektantka Nina Kainz, która szyje ubrania haute couture na specjalne zamówienia. Na szycie i projektowanie zawsze miałam czas i chęci. W pałacu Hofburg organizowane są bale studenckie, na których wymagana jest długa suknia. Najpierw szyłam suknie dla siebie, później także dla koleżanek na różne imprezy, bale, wesela, urodziny… Tak narodził się pomysł na biznes i markę MYOKO.
Mieszkałaś wiele lat w Wiedniu, obserwowałaś tamtejsze kobiety. Jak porównałabyś ich styl i styl Polek?
Mieszkając gdzieś wiele lat, dostosowujesz własny styl ubierania się do tamtych realiów i trendów. Po wyborze prezydenta Alexandra Van der Bellena w Austrii nastała moda na wszystko co związane z naturą i przyjazne środowisku. Od zawsze wiedziałam, że taki ekologiczny styl życia ma swoją przyszłość, dlatego też moje sukienki wykonuję w większości z naturalnych tkanin. Inspiracją dla mnie były także kobiety spacerujące po Kärntner Strasse, ubrane w lekkie, zwiewne sukienki wykonane najczęściej z bawełny, jedwabiu, lnu. Austriaczki kochają klasyczne sukienki do kolan, najczęściej od znanych marek promujących styl eko, ale także awangardowe stylizacje oraz boho lub retro. Polki wolą ubrania typu casual, ale na specjalne okazje stawiają na elegancję – w czerwonej lub czarnej dopasowanej sukience oczarują niejednego mężczyznę.
Produkujesz krótkie kolekcje w szwalni w Polsce. To bardzo ekologiczne i w zgodzie z fair trade. Jak Twoim zdaniem powinniśmy przekonywać ludzi do mądrych zakupów i zwrócić uwagę na szkodliwą produkcję wielkich sieciówek? Jakie argumenty Twoim zdaniem trafiają do klienta?
Argumentów jest wiele. Od lat ekolodzy apelują o zmianę nawyków i zaprzestanie zatruwania środowiska. Jednym z wielu szkodliwych czynników jest poliester, którego nitki podczas odwirowania wody w pralce spływają do ścieków, a filtr w oczyszczalniach nie ma szans na ich przechwycenie i ostatecznie trafiają do oceanów. Powoduje to wymieranie zwierząt, które te nitki połykają. Nie zapomnę również wykładu Pani dr Bączek z WST, która na moich studiach podyplomowych przestrzegała nas przed sztucznymi tkaninami, które tworzą złe pole elektromagnetyczne, przez co nasza skóra nie oddycha równomiernie. Powoduje to bóle reumatyczne, bóle głowy i wiele innych problemów zdrowotnych. Takie tkaniny można rozpoznać poprzez pocieranie wywołujące iskierki – tzw. wyładowania prądu przez tkaninę. Wszyscy narzekają na pogodę, nie zdając sobie sprawy, że winny jest ich poliestrowy sweter, który właśnie mają na sobie.
Szyjesz sukienki na różne okazje, ale de facto można również nosić je na co dzień, bo to tylko kwestia dodatków. Z czym najchętniej łączysz swoje projekty?
Swoje projekty łączę najczęściej z pięknymi narzutami wierzchnimi typu oversize z bawełny oraz z wełny merino, które mam zamiar wprowadzić do kolekcji. Sukienki najlepiej łączyć z klasycznymi szpilkami na wysokim obcasie i odpowiednio dopasowaną torebką. Na zimę proponuję klasyczną ramoneskę, może być ciepły sweterek, a do tego idealnie sprawdzą się kowbojki, które są bardzo modne w tym sezonie.
Idealnie dobrana bielizna podkreśla sylwetkę i nasze atuty. Jakie modele Twoim zdanie najlepiej sprawdzą się pod Twoje sukienki ?
Absolutnie postawiłabym na delikatną, miękką koronkową bieliznę, w czarnym i białym kolorze, jak również na balkonetki zbierające biust i eksponujące piękne kształty w kobiecych dekoltach sukienek. Uwielbiam też bardotki!
Jaki jest Twój ulubiony model sukienki i dlaczego? Na jakie okazje go wybierasz?
Mój numer jeden to jedwabna sukienka KIOTO w stylu japońskim z długim czarnym pasem i ozdobnymi guzikami. To nasz bestseller, który idealnie podkreśla kobiece kształty, nadaje szyku i elegancji oraz wyróżnia się spośród wszystkich modeli sukienek, które są na rynku. Ubieram tę sukienkę na wyjątkowe okazje, kiedy spotykam się z ludźmi biznesu, aktorkami, celebrytami oraz moimi klientkami.
Wiele podróżujesz. Jakie kierunki najchętniej wybierasz i dlaczego?
Tak. Wiele podróżuję, zwiedziłam całe zachodnie wybrzeże Kanady i Stanów Zjednoczonych, Australię, prawie wszystkie wyspy i kraje Europy oraz niektóre zakątki Azji. Niedawno byłam w Indonezji na Bali, Flores i Komodo. Muszę powiedzieć, że Indonezja ma wiele do zaoferowania pod względem krajoznawczym, kulturowym, a przede wszystkim rękodzieła. Biżuteria oraz wyroby dziewiarskie należą do rzeczy niezwykłych, których Europejscy producenci mogą na pewno pozazdrościć. Moja ostatnia sesja fotograficzna odbyła się właśnie na Bali, a inspiracją do niej były cekiny i pióra przyszywane do sukienki z koronki. Indonezyjczycy, podobnie jak i większość mieszkańców Azji, szyją z naturalnych tkanin i łączą je z ozdobnymi wyrobami jak miedziane blaszki, cekiny, koraliki.
Sesja na Bali
Czym interesujesz się na co dzień, jakie są Twoje pasje?
Interesuję się przede wszystkim modą, czytam czasopisma o modzie oraz… National Geographic, który inspiruje mnie do tworzenia nowych projektów oraz poznawania krajów, których jeszcze nie odwiedziłam. Oprócz tego jestem zapalonym narciarzem, gram w tenisa, chodzę na siłownię, uwielbiam fotografię, ale moją największą pasją jest oczywiście szycie.
Jakie są Twoje plany na rozwój marki – czego możemy się spodziewać na myoko.pl?
MYOKO was zaskoczy, a może i już zaskakuje…? W najbliższej przyszłości planuję wprowadzić do kolekcji sukienki z ręcznie naszywanymi ozdobami, koralikami i guziczkami, łączące europejską klasykę z indonezyjskim designem. Czeka mnie wiele pracy, ale warto zrobić to dla mojego klienta, którego bardzo szanuję i wiem czego ode mnie oczekuje.
W trakcie sesji najnowszej kolekcji Maria w roli stylistki pilnowała każdego szczegółu
Jakie są Twoje postanowienia noworoczne?
Postanowienia noworoczne… Ciężki temat, ale pragnę, aby MYOKO znalazło uznanie nie tylko w Polsce, ale także za granicą. W następnym roku będę współpracować z butikami w Austrii oraz w Niemczech, które kładą nacisk na jakość i precyzyjne wykonanie ubioru.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]