Oficjalnie Pukkalifestyle, prywatnie po prostu Maja – sympatyczna i piękna autorka bloga pukka-lifestyle.com, z rzeszą fanów na Instagramie. Zobaczcie, jak realizuje się poza blogiem, co zaskoczyło ją w byciu mamą i jak radzi sobie z organizacją czasu. Cieszymy się, że Maja dołączyła do grona naszych ambasadorek i już wkrótce zaprezentuje na swoim Instagramie bieliznę z naszej najnowszej, jesiennej kolekcji. Zachęcamy do lektury i polubienia jej fanpejdży na Facebooku i Instagramie!
Fot. Instagram @Pukkalifestyle
Skąd wziął się pomysł na prowadzenie bloga i z jakimi okolicznościami Twojego życia zbiegła się decyzją o jego założeniu?
O Pukkalifestyle wielokrotnie pytały moje fanki na Instagramie, których liczba wzrastała z dnia na dzień. W 7. miesiącu ciąży z Filipem (moim drugim dzieckiem) z perspektywą długiego urlopu macierzyńskiego postanowiłam, że to najlepszy moment na rozpoczęcie twórczej pracy na blogu.
Fot. Instagram @Pukkalifestyle
Czy Pukkalifestyle to bardziej Twoja pasja, czy praca? W naszym magazynie #ShapeMuUp przyznałaś, że jesteś również nauczycielką języka angielskiego :).
Zgadza się, z zawodu i powołania jestem nauczycielką. Uwielbiam to, co robię, dlatego już nie mogę się doczekać powrotu do pracy 1 września, po jakże długim urlopie macierzyńskim. Pukkalifestyle to zdecydowanie moja pasja, która sprawia mi wiele radości. Niemniej jednak poświęcam mu bardzo dużo czasu – zdjęcia, redagowanie tekstów, korespondencja mailowa, kontakt z czytelnikami – poniekąd to też moja praca :).
Fot. Instagram @Pukkalifestyle
Ile czasu (tak średnio) zajmuje Ci przygotowanie 1 wpisu?
Wszystko zależy od treści. Zwykłe zamykam się w 1,5 h, natomiast przygotowanie dłuższego wpisu zajmuje mi momentami 2 lub 3 dni – nanoszenie poprawek, wielokrotne jego czytanie. Przy dwójce maluchów większość pracy wykonuję, jak już smacznie śpią.
Doba ma tylko 24 h – jesteś aktywną zawodowo mamą i blogerką, jak udaje Ci się połączyć wszystkie obowiązki? Możesz liczyć na pomoc najbliższych, czy opanowałaś do perfekcji organizację czasu? 🙂
Rodzina bardzo mnie wspiera, szczególnie mąż, który w roli ojca spełnia się totalnie. Dzieci go uwielbiają – troszkę je rozpieścił do ciągłego noszenia. Ponadto, ja jestem typem organizatora. Mam swój kalendarz i ulubiony notes, gdzie zapisuje wszystkie plany, działania i cele. Bywa tak, że sporządzam listę zadań na dany dzień i wykreślam to, co uda mi się spełnić – to działa na mnie bardzo motywująco i zazwyczaj robię 95% planu dziennego.
Fot. Instagram @Pukkalifestyle
Co zaskoczyło Cię w byciu mamą?
Miłość mnie zaskoczyła, nie sądziłam, że mam jej w sobie aż tak wiele.
Jako że pierwszy tydzień sierpnia poświęcony jest karmieniu piersią, powiedz jaki jest Twój stosunek do karmienia piersią w miejscach publicznych? Jakiś czas temu była na ten temat dość burzliwa dyskusja…
Zarówno Pola jak i Filip byli karmieni piersią, Pola 11 miesięcy, natomiast Filip 8. Karmiłam tam, gdzie była potrzeba, nigdy nie spotkałam się z nieprzyjemnościami z tego powodu. Zawsze robiłam to bardzo dyskretnie, tak bym mogła z moim dzieckiem czuć się komfortowo w danym otoczeniu. W mojej ocenie to bardzo naturalne zachowanie.
Fot. Instagram @Pukkalifestyle
Trwa jeszcze okres wakacyjny, powiedz jak przygotować się do podróży z dziećmi? 🙂 Może masz jakieś sprawdzone miejsca, w których można rodzinnie wypoczywać, może gracie wspólnie w jakieś gry, itp.
Podróż z dziećmi to nie lada wyzwania, natomiast nie jest to awykonalne. U nas zawsze sprawdza się ten sam system: lista, mąż zajmuje się dziećmi, a ja pakuję cały sprzęt dla wszystkich – to mama najlepiej wie, co wziąć, a czego nie. W tej kwestii jestem mózgiem operacyjnym. Polska infrastruktura zaskakuje mnie na każdym kroku. Coraz lepsze drogi, nowoczesne formy transportu, a przede wszystkim przepiękne hotele i parki rozrywki dla rodzin z dziećmi. My lubimy szczególnie te na zachodnim wybrzeżu Polski. Pola uwielbia gry słowne – zagadki, rebusy, a przede wszystkim wspólne wymyślanie bajek i zabawnych historyjek – uwielbiam jej wybujałą wyobraźnię.
Fot. Instagram @Pukkalifestyle
Czym jest dla Ciebie piękno i kobiecość? Jak zdefiniowałabyś w swoim prywatnym słowniku te pojęcia?
W moim odczuciu piękni jesteśmy, gdy jesteśmy prawdziwi i żyjemy w zgodzie ze sobą. Ja postrzegam piękno dość duchowo, ponieważ nasze piękno objawia się w uśmiechu, dobrych uczynkach, dzieleniu się miłością i radością. Tak więc każdy jest piękny, jeśli tego chce. Kobiecość to dla trudniejsza definicja, pasuje mi tu delikatność, subtelność, a także rozwaga z nutą szaleństwa w ubiorze. Kobiecość i piękno mogą iść równolegle ze sobą w parze.
Fot. Instagram @Pukkalifestyle
Co poradziłabyś młodym mamom, od których tak wiele się wymaga w dzisiejszych czasach?
Ufajcie sobie i swojemu instynktowi. Każda z Was jest wyjątkowa, co czyni Wasze dzieci wyjątkowymi. Chociaż każdy dzień przynosi coraz to nowsze doświadczenia – czasem te, które wymagają od nas nie lada cierpliwości, to w gruncie rzeczy są one wynagradzane codziennym uśmiechem, pierwszym ma-ma i niekończącą się miłością i zaufaniem.
Dziękujemy i życzymy Ci wielu sukcesów!