Jak wrócić do formy po ciąży? Aleksandra Rożnowska, znana lepiej jako Sportsmama, wie o tym najlepiej! Z wykształcenia jest trenerką i fizjoterapeutką, z pasji blogerką i vlogerką, która motywuje tysiące kobiet do zmiany nawyków. Mimo że jest bardzo zabiegana, znalazła chwilę, by z nami porozmawiać.
Sportsmama / Aleksandra Rożnowska
Przez kilka lat pracowała jako instruktorka fitness i trenerka personalna. Po narodzinach Tymka nie zrezygnowała z aktywności, wręcz przeciwnie – jest jej jeszcze więcej! Jako Sportsmama dzieli się swoją pasją, zachęcając wszystkie mamy do ćwiczeń i zdrowego trybu życia. Na jej blogu znajdziecie profesjonalne porady i propozycje ćwiczeń, a na Facebooku – motywujące posty i treningi na żywo.
Aleksandra Rożnowska na planie programu Wszechsmaki.TV, mat. prasowe
Jak wrócić do aktywności po ciąży? Przeczytajcie wywiad!
Redakcja ShapeMeUp: Jak wygląda twój typowy dzień? Mam wrażenie, że jesteś ciągle zabiegana!
Sportsmama: No troszkę jestem (śmiech). Tak się składa, że na początku stworzyłam mini fitness klub we własnym mieszkaniu – jedna część jest mieszkalna, a druga jest przeznaczona właśnie na salę fitness. Od rana prowadzę zajęcia dla kobiet, które mogą przyjść do mnie ze swoimi dziećmi – wiesz często jest taki problem, że nie ma z kim zostawić dzieci. Dzięki temu, że pokój Tymka zaaranżowałam na bawialnię, mamy mogą zostawić swoje pociechy pod opieką niani.
Co trzeba zrobić, żeby ćwiczyć tam z Tobą?
Wystarczy zadzwonić i umówić się na zajęcia – no i trzeba być z Krakowa, bo mieszkam właśnie w tym mieście. Żeby ze mną ćwiczyć, można też polubić mój fanpejdż Sportsmama – prowadzę na nim livestreamingi, dzięki którym zupełnie za darmo, tysiące kobiet ćwiczy razem ze mną i modeluje swoją figurę po ciąży. Wystarczy tylko znaleźć wolną chwilę, włączyć i ćwiczyć razem ze mną! To tyle i jak się czasem okazuje aż tyle, bo jeszcze trzeba chcieć!
Aleksandra Rożnowska, fot. Instagram
Pamiętasz swój pierwszy streaming na żywo?
Z tymi treningami na żywo, na Facebooku to właściwie wyszło tak przez przypadek. Za pierwszym razem postanowiłam streemować zupełnie spontanicznie razem z dziewczynami, które przychodzą tu do mnie na treningi. Okazało się, że taka forma szybko się przyjęła, dlatego kontynuuję ten pomysł. To jest super, bo moje obserwatorki na Facebooku widzą, że nie tylko ja ćwiczę, ale też inne, „zwykłe” kobiety, które są mamami – takimi, jak one.
Lubię w tych treningach to, że są takie autentyczne. Bo my też czasami nie dajemy rady, jesteśmy zmęczone po całym dniu, ale znajdujemy tę energię i chęć do pracy nad sobą. Bo to właśnie jest super, że nie trzeba superfit i wyglądać od razu jak milion dolców, tylko po prostu działać.
A Ty masz w ogóle jakieś chwile zwątpienia, takie że po prostu Ci się nie chce?
Może nie powinnam tego mówić, ale tak mam czasem takie chwile. Chyba każdy, kto ma dziecko ma czasami spadek formy i to jest normalne. Przeważnie następuje on wieczorem, jak już się nie ma na nic siły, ale fitness to moja pasja i praca. Z samej pasji nie da się niestety wyżyć, a praca – jak to praca, wymaga konsekwencji i systematyczności. Kiedy mam gorsze dni, to najbardziej motywują mnie moje fanki na Facebooku! Jak widzę, że jest superodzew, jak wysyłają mi swoje metamorfozy, to mam stuprocentową motywację! To dzięki nim działam dalej.
Aleksandra Rożnowska, fot. Pixel Heart
Ile odbierasz codziennie wiadomości od fanek?
Baaardzo dużo, ale niestety nie jestem w stanie im wszystkim odpisywać. Zawożę Tymka do przedszkola, później mam treningi w mojej domowej siłowni. Od razu po nich jadę po Tymka, a jak wracam to zaczynam kolejne treningi. Dodatkowo trzy razy w tygodniu prowadzę treningi life na Facebooku, które też wymagają ode mnie przygotowania i na odpisywanie niestety brakuje mi już czasu.
Ale też nigdy tego nie ukrywam – zawsze przepraszam, że z powodu natłoku spraw po prostu nie mogę odpisać. Najbardziej popularne pytania publikuję na blogu i tam na nie odpowiadam, bo dzięki temu docieram do kobiet, które również zastanawiają się nad tymi kwestiami.
Te najbardziej popularne, to?
Jak wrócić do formy po porodzie, kiedy i od czego zacząć, jakie ćwiczenia wzmocnią mięśnie proste brzucha… Musimy wziąć pod uwagę to, że ciało kobiety się zmienia po porodzie, dlatego wymaga specjalnych ćwiczeń, dostosowanych m.in. do kondycji stawów, które w trakcie ciąży musiały sobie radzić z większym obciążeniem.
Konsultujesz się z różnymi specjalistami, aby zasięgnąć bardziej fachowej wiedzy, której oczekują od Ciebie Twoje fanki na Facebooku?
Skończyłam fizjoterapię – korzystam więc z nabytej wiedzy, dzięki której pomagam moim fankom. Czasem kontaktuję się ze znajomymi trenerami i terapeutami, z którymi wymieniam się doświadczeniami i wiedzą. Nie zapominam tez o ciągłych szkoleniach, aby być na bieżąco z informacjami dotyczącymi mojej branży.
Aleksandra Rożnowska, fot. Pixel Heart
A taki najczęstszy błąd, który popełniają kobiety chcące szybko wrócić do formy po ciąży?
To właśnie taki, że chcą szybko wrócić do formy. Mało która mama zdaje sobie sprawę z tego, że 9 miesięcy ciąży to jednak dużo czasu, później poród i 2 miesiące połogu – to 11-12 miesięcy, które raczej wykluczają kobiety z intensywnej aktywności. A one chciałyby wrócić do formy w miesiąc. Oczywiście w miesiąc można dużo zrobić, coś się zacznie dziać w naszym organizmie, ale raczej nie będzie efektu wow. Możemy o nim mówić po ok. pół roku treningów i zdrowego odżywiania. Nie mówię o wyliczonych porcjach co do grama, ale o porzuceniu „śmieciowego jedzenia” i ograniczeniu słodyczy.
O nie, to ze słodyczy też trzeba zrezygnować?
A wiesz, że moim zdaniem nie trzeba z niczego tak ostatecznie rezygnować. Umówmy się, że raz w tygodniu możemy zjeść coś słodkiego, to nie jest problem. Problem jest wtedy, kiedy słodycze wkraczają do naszej codziennej diety. Albo wtedy, kiedy zamiast dwóch kostek czekolady, zjadamy całą czekoladę…
Aleksandra Rożnowska, fot. Instagram
W dzisiejszych czasach kobiety coraz częściej świadomie planują zajście w ciążę. Czy można przygotować do tego organizm – wiesz, chodzi mi o wzmocnienie mięśni, ćwiczenia na konkretne partie mięśni?
Najlepiej zacząć od ćwiczenia mięśni dna miednicy i zawsze powtarzam, że one są bardzo ważne u każdej kobiety. Dobrze się rozruszać przed ciążą, wzmocnić mięśnie kręgosłupa, pośladków, nóg. Zachęcam do czytania na ten temat i świadomego podejścia do tej jakże ważnej zmiany w naszym życiu.
Co robiłaś zanim zostałaś Sportsmamą?
Moja pierwsza praca – kelnerka w Irlandii, ale to były studia. Później było raczej monotematycznie – poszłam na AWF, pracowałam jako trenerka i jako manager w klubie fitness w Krakowie. I muszę przyznać, że zarządzanie niekoniecznie wpływa na to, czym się teraz zajmuję. Znacznie łatwiej zarządza się zespołem, trudniej jest spełniać swoje własne oczekiwania.
A jakie masz plany na najbliższe miesiące? Czego możemy Ci życzyć?
Moje plany muszę jeszcze zachować w tajemnicy. Będą się działy same fajne rzeczy, ale o tym wkrótce! Możecie mi życzyć jeszcze więcej siły i czasu na zrealizowanie wszystkich postanowień!
Biustonosz sportowy marki Dalia, do kupienia na dalia.pl
Dziękujemy za rozmowę!
Strona Sportsmamy: klik klik
Faceboook: klik klik
Instagram: klik klik