[vc_row][vc_column width=”1/3″][vc_column_text]
Intrygująca kobieta WOW Point. Rozmawiamy z Iwoną Jamróz
[/vc_column_text][vc_column_text]odkryj najnowszą kolekcję:[/vc_column_text][vc_row_inner][vc_column_inner width=”1/2″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”4853″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||” img_size=”300×300″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”4862″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||” img_size=”300×300″][/vc_column_inner][vc_column_inner width=”1/2″][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”5024″ img_size=”300×300″ img_link=”url:http%3A%2F%2Fdalia.pl|||”][thb_image full_width=”true” alignment=”center” image=”5025″ img_size=”300×300″ img_link=”url:dalia.pl|||”][/vc_column_inner][/vc_row_inner][/vc_column][vc_column width=”2/3″][vc_column_text]Rzadko spotyka się osoby, które podchodzą do swojego zawodu z taką pokorą jak ona. 🙂 Iwona Jamróz – założycielka i projektantka marki WOW POINT. Mimo że od lat ubiera Polki, nadal uważa, że jeszcze wiele nauki przed nią. W cyklu #RealWomen rozmawiamy o pasji do mody, stylu Polek i… największej konkurencji.
Iwona Jamróz, założycielka i główna projektantka marki WOW POINT
#RedakcjaShapeMeUp: Jak zaczęła się Twoja kariera w branży mody?
Iwona Jamróz: Już jako mała dziewczynka byłam zafascynowana szyciem. Z zachwytem podglądałam moją babcię w pracowni, jak zdejmuje miarę ze swoich klientek, a później z kawałka materiału na starej maszynie wyczarowuje piękną garsonkę czy sukienkę. Byłam pod ogromnym wrażeniem, kiedy klientki patrzyły na siebie z podziwem, zakładając uszyte przez babcię kreacje. 🙂 Moja druga babcia też była związana z branżą tekstylną. Często opowiadała mi o pracy na krosnach, czyli przy produkcji tkanin. Bardzo lubiła swoją pracę, a ja odziedziczyłam to chyba w genach. (śmiech)
Jak powstała marka WOW POINT? Co jest Twoją nadrzędną inspiracją, która motywuje Cię do działania?
Rodzina i życzliwi ludzie, którzy zawsze mnie wspierali. Do założenia własnej marki zmotywował mnie mój brat. Przekonał mnie, że muszę spróbować i na pewno mi się uda. Sam wcześniej prowadził działalność gospodarczą i pomógł mi w całej „papierologii”. 🙂 Później miałam szczęście spotykać wspaniałych, pomocnych ludzi. Między innymi pana Pawła (Promedia) z Wadowic, który stworzył specjalnie dla mnie stylowy i funkcjonalny autorski sklep internetowy. Znalazłam również wybitną krawcową – panią Małgosię, której jestem bardzo wdzięczna za pomoc i za to, że mogłam się od niej bardzo dużo nauczyć. Podziwiam jej umiejętności, bo nie jest łatwo odszyć to, co projektant narysuje lub upnie na manekinie! Pod tym względem mój zespół nigdy mnie nie zawiódł. 🙂 Szwalnię i pracownię mamy w Wadowicach. Obecnie mam zespół wykwalifikowanych krawcowych na czele z bardzo zdolnymi panią Wiolą i panią Ulą (moją mamą, chociaż w pracowni żartobliwie mówię do niej „Pani Ulu”). (śmiech) Jesteśmy firmą rodzinną, nawet mój mąż angażuje się przy krojeniu tkanin!
Co najbardziej pociąga Cię w zawodzie projektantki?
Projektantka czy krawcowa to za duże słowa, abym tak się nazywała. Uważam, że jeszcze dużo nauki przede mną, abym mogła przypisać siebie jedno z tych określeń. W swojej pracy uwielbiam momenty pierwszych przymiarek, kiedy widzę, jak moja wizja staje się rzeczywistością. 🙂
Co Twoim zdaniem jest kluczowe w Twojej pracy?
Poczucie estetyki oraz umiejętność słuchania potrzeb klientów.
W branży mody jesteś od wielu lat. Jak na przestrzeni czasu zmienił się Twój punkt widzenia na prowadzenie marki i przygotowywanie kolekcji WOW POINT?
Początkowo byłam zależna od wielu osób, ponieważ potrzebowałam pomocy na wielu etapach powstania moich projektów. Obecnie staram się zgłębiać szczegóły procesu produkcji, aby być w tym samodzielna.
Jakie kobiety chcesz ubierać? Jaka jest kobieta według WOW POINT i Iwony Jamróz?
Przede wszystkim uważam, że każda kobieta jest wyjątkowa. Wiem, jednak, że kobiety często o tym zapominają lub w ogóle nie zdają sobie z tego sprawy… Moim celem i zadaniem jest przypominać o tym swoim klientkom. O tym, że są wyjątkowe, o tym, że czasem warto się zatrzymać i spojrzeć na rzeczywistość z dystansem i o tym, że zasługują na to, by cieszyć się każdą chwilą. W myśl tej filozofii powstała najnowsza kolekcja CELEBRATE YOUR LIFE.
Photo: Maja Zmiertka Photography, Model: Ania Berezowska, Stylist: Natalia Gałęziowska, Make-Up: Make up artist Beata Bojda, Hairstylist: Artur Szpytko, Campaign Production: Korporacja Stylu.
Co Cię inspiruje? Bacznie obserwujesz trendy?
Zauważam, ale nie skupiam się na nich zbyt mocno. Najważniejsze są dla mnie jakość tkanin, których używam i perfekcyjny krój, który sprawia, że kobiety wyglądają i czują się dobrze w moich projektach. Duże znaczenie ma dla mnie wygoda i swoboda ruchów, bo nie ma nic gorszego niż efektowna, ale niewygodna sukienka – nie wiadomo, czy ją kochać, czy nienawidzić. (śmiech) Bardzo ważne są dla mnie detale i perfekcyjne wykończenie. Trendy szybko się zmieniają, a klasyka sprawdza się zawsze.
Jak opisałabyś swoje projekty?
To propozycje dla kobiet, szukających niepowtarzalności w nieskomplikowanej formie. Dominującym elementem w kolekcjach, który uwielbiam, są odkryte plecy.
W jakim stopniu Twoim zdaniem do zakupów zachęcają nas aktualne trendy, a w jakim krój, materiał czy wykonanie?
Wydaję mi się, że trendy w dalszym ciągu są dominującym czynnikiem, wpływającym na zakup. Ale ubrania, które najbardziej cenimy, są ponadczasowe i wykonane z dbałością o najdrobniejszy szczegół. Ja w swoich kolekcjach zawsze łączę modny akcent z klasyką, co pozwoli klientce wracać do moich ubrań przez kilka sezonów.
Co według Ciebie decyduje o jakości w modzie?
Dbałość o perfekcyjne wykończenie.
Co Cię pociąga w świecie mody?
To, że dzięki niej możemy kreować siebie. Poprzez odpowiednio dobrane ubrania możemy zmieniać proporcje sylwetki, bawić się stylami czy poprawiać sobie nastrój. I to się nigdy nie nudzi! 🙂
Projektujesz sukienki, które nadają się na każdą okazję. Co według Ciebie jest kluczowe do przygotowania tak uniwersalnych kolekcji?
Myślę, że mam wyczucie dobrego gustu. Łączę ze sobą klasykę, nowoczesność i nutkę ekstrawagancji, czyli to, co każda kobieta chce mieć w swojej szafie – coś klasycznego, a zarazem nowoczesnego i fikuśnego. Te cechy w połączeniu nie pozwalają przejść koło siebie obojętnie.
Którą z gwiazd chciałabyś ubierać?
Justynę Steczkowską, jestem jej fanką. 🙂
Dwa słowa najlepiej opisujące Twój styl to…
Wygodny i ponadczasowy.
Jakie jest Twoje modowe motto?
Nigdy nie mów, że nie da się czegoś zrobić, bo jeśli tego naprawdę chcesz, to możesz wszystko.
Kto jest Twoją ikoną mody? Czyj styl dla Ciebie jest nienaganny?
Uwielbiam Małgorzatę Kożuchowską. To kobieta z klasą, świetnym gustem i idealnym poczuciem estetyki.
Czy Polki ubierają się modnie? Jak wypadają na tle kobiet z innych krajów?
Obecnie coraz większa liczba Polek zaczyna przykładać dużą wagę do tego, by oryginalnie wyglądać. Na przestrzeni lat branża mody bardzo się rozwinęła. Z każdym nowym sezonem Polki stają się odważniejsze i coraz bardziej starają się wyróżnić. Myślę, że za parę lat będą w czołówce kobiet z całego świata, choć trudno to porównywać… Każdy kraj charakteryzuje się własnym poczuciem estetyki, które jest ukształtowane przez wiele czynników – również historię czy sytuację ekonomiczną. Polki w większości stawiają na wygodę i uniwersalność – lubimy praktyczne stylizacje typu: „zamień trampki na szpilki i jesteś gotowa na kolację”.
Czy w kolekcjach WOW POINT znajdziemy dużo takich uniwersalnych propozycji?
Tak, na przykład koszule w połączeniu ze skórzanymi, ołówkowymi spódnicami. Świetnie wyglądają w zestawieniu z ciężkimi botkami i plecakiem, ale też z kopertówką i szpilkami. To samo dotyczy kombinezonów. 🙂
Czy w swojej pracy zachęcasz kobiety do dbania o wygląd?
Uważam, że dobry wygląd jest bardzo ważny w życiu codziennym, ponieważ wpływa na samopoczucie. Warto w niego inwestować, bo jest jednym z czynników decydujących o tym, jak postrzegają nas inni ludzie. Uważam jednak, że w kwestii doboru garderoby należy słuchać przede wszystkim własnej intuicji, ponieważ to ona, a nie presja mediów, podpowie nam, w czym będziemy czuły się dobrze danego dnia.
Nad czym obecnie pracujesz?
Obecnie pracuję nad wiosenną kolekcją.
Jakie są plany przed Tobą i WOW POINT?
W przyszłości marzę o otwarciu własnego butiku.
Gdzie upatrujesz konkurencji i co Twoim zdaniem jest argumentem za Twoją marką?
Na pewno nie upatruję jej w innych rodzimych markach. Chciałabym, żeby polskie firmy odzieżowe były na pierwszym miejscu u Polek. Konkurencją dla nas wszystkich jest masowa produkcja i marki sieciowe, których ubrania kosztują niewiele, ale ogromnym kosztem, o którym rzadko się mówi… Mam na myśli warunki, w jakich odbywa się produkcja takich kolekcji czy zanieczyszczenie środowiska, które jest skutkiem ubocznym produkcji oraz pozbywania się nadwyżek towaru. Argumentem za marką WOW POINT jest tutaj przejrzystość – rodzima produkcja, sprawdzeni producenci tkanin i najwyższa jakość to rzeczy, w które warto inwestować.
Dziękujemy za rozmowę!
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]