#wspierajmypolskiemarki to nie tylko chwytliwy hasztag na Insta – przynajmniej nie dla nas! 🙂 Postanowiliśmy zakasać rękawy i realnie wesprzeć kobiety prowadzące w Polsce swoje małe i trochę większe biznesy. Stąd pomysł na nową serię i… współprace! Dzięki którym to, na naszym Instagramie regularnie będą odbywać się konkursy we współpracy z kolejnymi partnerkami. To oznacza 2 rzeczy – po pierwsze, ciekawe wywiady na naszym blogu, a po drugie, genialne nagrody do zgarnięcia podczas zabawy! Gotowi poznać pierwszą uczestniczkę? Poznajcie Kasię Finkiewicz – właścicielkę Yaka Ceramika!
Jak zaczęła się Twoja historia z rękodziełem?
Katarzyna Finkiewicz – Od zawsze lubiłam coś robić własnoręcznie, już jak byłam mała robiłam bransoletki z muliny i rozdawałam koleżankom.
Próbowałam robić wiele rzeczy aż spróbowałam ceramiki i w tym zostanę najdłużej.
Jak to się stało, że postawiłaś akurat na ceramikę metodą handbuild?
Miałam do wyboru toczyć na kole albo lepić ręcznie z płatów i kuli. Toczenie na kole wymaga wielu godzin spędzonych na warsztatach, a ja niestety nie mam na razie na to czasu, więc jedyną opcją było handbuild.
Co najbardziej lubisz w pracy z ceramiką?
Najbardziej lubię projektować i wymyślać nowe rzeczy oraz szkliwić – nigdy nie można być w 100% pewnym co wyjdzie z pieca.
Sprawdź ofertę wyprzedażową Dalia Lingerie!
Zdradź nam, które formy lubisz wykonywać najbardziej?
Chyba najbardziej lubię robić kubki. Trzeba im poświęcić dużo uwagi i być cierpliwym, ale efekt końcowy jest tego wart.
Sprzedajesz swoje prace głównie na Instagramie czy korzystasz z platform typu Etsy?
Sprzedaję tylko na Instagramie, nie korzystam z innych platform. Kiedyś chciałabym zrobić swój sklep internetowy i sprzedawać swoje produkty w butikach.
Z Twojego punktu widzenia, trudno jest się przebić z produktem ręcznie wykonanym w realiach fast zakupów i masowej produkcji?
Uważam, że nie jest aż tak ciężko tyko trzeba wiedzieć jak to robić. Polscy konsumenci naprawdę lubią rękodzieło i staje się to coraz popularniejsze. Dopóki sama nie zajęłam się ceramiką nie doceniałam tego. Teraz wiem ile czasu, serca i pieniędzy trzeba w to włożyć, fajnie że ludzie to doceniają.
Masowa produkcja z Chin nadal będzie masowa, to nadal będą rzeczy, które wyglądają na ręcznie robione, ale każde i tak wygląda tak samo – wgłębienia, zakrzywienia w tym samym miejscu.
Co najbardziej cenisz sobie w swojej pracy? Czy jest to Twoje pełnoetatowe zajęcie czy praca dorywcza?
Najbardziej cenię sobie dowolność tego co mogę tworzyć i to, że mam na to dużo czasu bo nigdzie mi się nie śpieszy.
Jeszcze nie jest to moje pełnoetatowe zajęcie, ale bardzo bym chciała, żeby tak było i będę nad tym pracowała.
Czego najbardziej brakuje Ci do dalszego rozwoju?
Najbardziej brakuje mi mojej własnej pracowni. Moje cele na 2022 rok? Chciałabym się wystawić na targach.
Skąd czerpiesz inspiracje do swojej twórczości?
Inspiracje czerpię z Internetu, z tego co mnie otacza. Niektóre rzeczy powstają bo po prostu czegoś takie potrzebowałam. Podpatruję innych ceramików, ale właśnie dla inspiracji, a nie kopiowania pomysłów. Cały czas szukam swojego stylu, próbuje różnych rzeczy. To jest ważne.
ZNAJDŹ SWÓJ ROZMIAR NA WYPRZEDAŻY I ZAOSZCZĘDŹ NAWET 40%!
Motto lub myśl przewodnia, którą kierujesz się w codziennej pracy?
Moja myśl przewodnia to po prostu to robić, lepić. Nie zastanawiać się nad tym ile, czy komuś się to w ogóle spodoba czy nie. Po prostu robić swoje, iść do przodu, próbować nowych technik lepienia i szkliwienia i cały czas się rozwijać.
Dopiero wtedy czerpię z tego radość.
Gdybyś miała wesprzeć inne kobiety, które chciałyby spróbować swoich sił w sprzedaży online ręcznie robionych produktów – co byś im poradziła na początek?
Żeby się nie wstydziły pokazywać swojego rękodzieła w Internecie i głośno mówiły, że coś tworzą i jest to coś fajnego! Swoją drogą, to, że jesteśmy kobietami moim zdaniem nic nie zmienia. No może jedynie to, że 10kg worki z gliną i litrowe wiadra ze szkliwami jednak są ciężkie. 😉 Poza tym uważam, że wszyscy mamy podobne możliwości – chodzi przede wszystkim o pasję i upór.
Plusy i minusy prowadzenia własnego biznesu?
Minusy prowadzenia każdego biznesu – trzeba ciężko pracować i wymaga to dużo czasu.
Plusy – satysfakcja z każdej udanej rzeczy <3
Dziękujemy za rozmowę i zapraszamy do Twojego profilu na Insta – @yaka.ceramika